12 paź 2009

Znow po dlugiej przerwie...

Ostatnio jestem bardzo zajeta, chodz wydawaloby sie, ze mam tyyyleee czasu w domu! Staram sie nadrobic zaleglosci no i rowniez poukladac troche mysli po moich podrozach poza stara dobra Europe we wrzesniu.

Ostatnio naprawde coraz czesciej pytam siebie, czy warto jest nadal "siedziec okrakiem na plocie", czy lepiej jeszcze troszke poczekac (sytuacja sie zmienila), niech sprawy sie troszke uspokoja, mam zamet w glowie, ale... teraz troszke ostatnich fotek: :)))